|
www.zaplon.fora.pl zapłony w motocyklu cdi diagnostyka układów zapłonowych ignition schemat
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jack63
Konstruktor
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 21:06, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
motodynamo napisał:
Cytat: |
właśnie przy prądzie 10mA czyli 1/100 Ampera już Masz 4W wydzielanego ciepła na diodzie ! My nie liczymy średniej wystarczy ten 1 raz i przy niewielkiej pojemności termicznej złącza półprzewodnika pada nam dioda... akurat indukcyjnść przy statorze nie jest parametrem najistotniejszym podobnie rezystancja pasożytnicza cewki nie ograniczy nam prądu -- parametrem podstawowym jest prąd nasycenia rdzenia ! w prostym języku jest to zdolność przenoszenia energii przez rdzeń-- czyli ile rdzeń jest jest nam dostarczyć energii -- obrazowo jest to podobny układ jak zwykły transformator sieciowy im większy rdzeń tym moc przenoszona większa .. oczywiśćie są rdzenie różnych materiałów i typów kołowy ma największą sprawność -- pisze obrazowo im większy tym więcej energii
Sylacja tak .. można ..ale istnieją stany nieustalone na przykład w czasie pracy sinika na wysokich obrotach wyłączam zapłon i co ??? nadmiar energii zwiera dioda .. nie wszystko da się przewidzieć wiec lepiej zakładać duży zapas mocy |
Prosiłem abyś zrobił symulację, a nie prowadził dziwnej analizy.
Po pierwsze moc nie wiele mówi o wydzielanym cieple gdy nie znamy czasu działania tej mocy. W tym układzie napięcie musi narosnąć ponad 400V aby popłynął prąd przez diodę zenera. Będzie trwało bardzo krótko bo najpierw musi się naładować kondensator magazynujący energię a i tak dotyczy to tylko szczytu sinusoidy. Oczywiście prąd nie będzie sinusoidalny!
Prąd i w układzie i tak jest ograniczany przez:
1. Rezystancje uzwojeń:
a: Uzwojenia wtórnego trafa - klkaset om
b: Uzwojenia pierwotnego trafa - kilka om ALE trzeba go pomnożyć przez kwadrat przekładni!
c: uzwojenia cewki "świetlnej" - ułamki oma też mnożone jw.
2. Indukcyjności uzwojeń. Strona pierwotna musi być mnożona jw.
Indukcyjności wpływają nie tyle na samą wartość prądu ile na szybkość jego narastania i nie pozwala na "urośnięcie prądu" do dużych wartości.
Na tej zasadzie działają regulatory napięcia tyrystorowe. Zwierają prąd do masy a indukcyjność i rezystancja ogranicza napięcie. Jak wiesz nie mają one jakiś kosmicznych parametrów a "obsługują" moce ok. 100W.
Poza tym przepływ prądu przez zenerkę będzie określało to co ponad 400V. Czyli (napięcie aktualne - 400)/rezystancje przeniesione na stronę wtórną trafa.
Niebezpieczna może być sytuacja gdy ładowanie kondensatora będzie wieloma okresami przebiegu napięcia (kilka magnesów w kole magnesowym) i nie nastąpi wyładowanie iskrowe. Dlatego gaszenie musi się odbywać w obwodzie ładowania kondensatora a nie w obwodzie impulsatora jak to było w module GL133.
A tak na marginesie. Indukcyjność dla prądu stałego stanowi zwarcie a nie przerwę. Pomyliło ci się z kondensatorem.
pietras6v zapamiętaj. CDI musi mieć zasilanie prądem stałym ALE 200-400V !!! Zasilanie z aku nic nie zniszczy (choć jest możliwość) jednak układ nie będzie działał. Za niskie napięcia. Dlatego stosujemy odpowiednią cewkę lub cewkę i trafo jako źródła tego dość wysokiego napięcia przemiennego i prostujemy prąd aby naładować kondensator.
Stosowanie akumulatora do ładowania tegoż kondensatora (jak było wielokrotnie napisane) wymaga specjalnego układu. Przetwornicy napięcia. Trochę przypomina to zasilanie komputera z UPSa.
[/quote]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
motodynamo
Konstruktor +++
Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 22:25, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Po pierwsze moc nie wiele mówi o wydzielanym cieple gdy nie znamy czasu działania tej mocy. W tym układzie napięcie musi narosnąć ponad 400V aby popłynął prąd przez diodę zenera. Będzie trwało bardzo krótko bo najpierw musi się naładować kondensator magazynujący energię a i tak dotyczy to tylko szczytu sinusoidy. Oczywiście prąd nie będzie sinusoidalny! |
pisałem o pojemności termicznej więc wiadomo ,że uwzględniłem czas
Cytat: | Prąd i w układzie i tak jest ograniczany przez:
1. Rezystancje uzwojeń: |
nieporozumienie .. co znaczy 300 Ohm rezystancji uzwojenia na przeciw 400V .. jasno wynika z wzoru ohma że może ograniczyc do powiedzy 1Ampeta co przy 400V daje nam 400W na cewce zasilającej CDI parametr jaki podałeś ma pomijalnie mały wpływ -zupełnie nie istotny dla ograniczenia prądy
Cytat: | 2. Indukcyjności uzwojeń. Strona pierwotna musi być mnożona jw.
Indukcyjności wpływają nie tyle na samą wartość prądu ile na szybkość jego narastania i nie pozwala na "urośnięcie prądu" do dużych wartości.
|
zgadza się ale nie przy częstotliwościach dochodzących do kilkuset Hz -- owszem ma wpływ ale cewka WN bo tam szybkość narastania jest na tyle znaczna że tylko tam parametr indukcyjność jest istotny --natomiast w statorze niewiele indukcyjność nam ograniczy przy prawie sinusoidalnym przebiegu i częstotliwości niskiej kilkaset Hz
Cytat: | Na tej zasadzie działają regulatory napięcia tyrystorowe. Zwierają prąd do masy a indukcyjność i rezystancja ogranicza napięcie. Jak wiesz nie mają one jakiś kosmicznych parametrów a "obsługują" moce ok. 100W.
Poza tym przepływ prądu przez zenerkę będzie określało to co ponad 400V. Czyli (napięcie aktualne - 400)/rezystancje przeniesione na stronę wtórną trafa. |
więc zasil regulator napięcia z transformatora 500W lub więcej .. przekonasz się co znaczy parametr zwany prądem nasycenia rdzenia właśnie ten parametr wykorzystywany jest w w regulatorach
Cytat: | Niebezpieczna może być sytuacja gdy ładowanie kondensatora będzie wieloma okresami przebiegu napięcia (kilka magnesów w kole magnesowym) i nie nastąpi wyładowanie iskrowe. Dlatego gaszenie musi się odbywać w obwodzie ładowania kondensatora a nie w obwodzie impulsatora jak to było w module GL133. |
I własnie o takich sytuacjach pisałem .. praktyczne podejście należy przewidywać sytuacje ekstremalne dla obciążenia elementów .. i dopiero w tedy osiągamy względną bezawaryjność układu elektronicznego
Cytat: | A tak na marginesie. Indukcyjność dla prądu stałego stanowi zwarcie a nie przerwę. Pomyliło ci się z kondensatorem. |
wyraznie napisałem w poście ,że zwarcie
Cytat: | pietras6v zapamiętaj. CDI musi mieć zasilanie prądem stałym ALE 200-400V !!! Zasilanie z aku nic nie zniszczy (choć jest możliwość) jednak układ nie będzie działał. Za niskie napięcia. Dlatego stosujemy odpowiednią cewkę lub cewkę i trafo jako źródła tego dość wysokiego napięcia przemiennego i prostujemy prąd aby naładować kondensator.
Stosowanie akumulatora do ładowania tegoż kondensatora (jak było wielokrotnie napisane) wymaga specjalnego układu. Przetwornicy napięcia. Trochę przypomina to zasilanie komputera z UPSa. |
prośba o pisanie starannie postów tak aby nie było mozliwosci na interpretacje .. prądem zmiennym lub pulsacyjnym tak aby po miedzy okresami dał czas na odetkanie tyrystora ... absolutnie nie prądem stałym! jaka by to nie była wartość
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jack63
Konstruktor
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 12:55, 23 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
motodynamo Zrób symulację. Proszę po raz trzeci. Jak ja znajdę chwilę czasu to zrobię.
motodynamo napisał o napięciu zasilającym CDI:
Cytat: | .. prądem zmiennym lub pulsacyjnym tak aby po miedzy okresami dał czas na odetkanie tyrystora ... absolutnie nie prądem stałym! jaka by to nie była wartość |
I tu się mylisz nie biorąc pod uwagę niektórych zjawisk.
Tyrystora nie zamyka obniżające się napięcie wejściowe ze źródła o dużej impedancji wewnętrznej (tu będę się upierał i udowodnię to w symulacji) ALE ujemna połówka oscylacji w cewce zapłonowej, a w zasadzie transformatora WN bo takie ma ona zadanie. Jak nie ma diody równolegle do tyrystora (z reguły jest), to tyrystor dostaje impuls o polaryzacji odwrotnej do kierunku przewodzenia i ... wchodzi w STAN ZAPOROWY.
Gdy jest dioda, to oscylacja trwa dalej w zakresie ujemnego napięcia co wydłuża iskrę o kolejny półokres oscylacji. Gdy sygnał na bramce trwa dalej możliwy jest kolejny półokres oscylacji a potem następne aż do wyczerpania energii zmagazynowanej w pojemności głównego kondensatora i indukcyjności transformatora WN (cewki zapłonowej).
Obwód ładujący kondensator ma niewielki wpływ na te zjawiska.
Poczytaj coś na temat starych samochodowych CDI. Stosowanych powszechnie w USA w latach 70'tych. Były tam przetwornice przeciwsobne o częstotliwościach kilku kHz dające prawie stały prąd (w sensie kierunku) ładowania.
Także CDI można zasilać prądem stałym ze źródła o sporej impedancji i nie ma to wpływu na działanie układu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sławek
Konstruktor ++
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lębork
|
Wysłany: Pon 14:56, 23 Maj 2011 Temat postu: Cewki... |
|
|
Witam . Do Kolegi zm_m: jeżeli trafo połączone z ceweczką w statorze jest w stanie naładować kondensator, to tym bardziej przeciwny impuls z jego uzwojenia, musi być wystarczający do odpalenia tyrystora. Ewentualnie proszę odwrócić kierunek włączenia diody na wejściu do dzielnika i/lub zamienić kolejnością podłączenia kabli zasilających moduł. Kondensator się ładuje, więc już jest dobrze - warto zmierzyć jakie jest napięcie na jego końcówkach po energicznym zakręceniu magnetem . Poza tym, tak jak już wcześniej pisałem (na początku naszego tematu), że rezystory trzeba będzie prawdopodobnie dobierać doświadczalnie, zachowując stosunek ich oporności. Warto sprawdzić - układ powinien zadziałać. Ważne ile trafo daje na wyściu...Ps. Skoro jest tam ceweczka dająca ok. 10V, to możemy pomyśleć jak właśnie ją bezpośrednio wykorzystać jako impulsator, a ładowanie kondziora pozostawić na bazie trafka . Połączymy tylko inaczej niektóre elementy w układziku .
O co mi chodzi:[link widoczny dla zalogowanych]. Jeśli w tej wersji uda się uruchomić zapłon, podpowiem co należy jeszcze w nim usprawnić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sławek dnia Pon 15:27, 23 Maj 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zm_m
Aktywny forumowicz ++
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gostyń
|
Wysłany: Pon 15:17, 23 Maj 2011 Temat postu: Re: CDI bez impulsatora... |
|
|
Sławek napisał: | Witam! Oto schemat bardzo prostego modułu zapłonowego CDI, współpracującego z cewką ładująco - wyzwalającą (bez impulsatora). Podane nazwy/wartości poszczególnych elementów nie są krytyczne; celowo zawyżyłem ich parametry - cena ich nie jest wysoka, a "nadwyżka" możliwości będzie wskazana przy cewce własnej roboty. Nie znamy po prostu dokładnie jej wydajności i lepiej dać elektronikę mogącą wytrzymać ewentualne przepięcia. Co ważne, wartości oporników trzeba dobierać w takim wypadku doświadczalnie, zachowując jednak proporcje w wielkości ich rezystancji - tj. 1:5. Wiele zależy tutaj od napięcia progowego, którego potrzebuje do uruchomienia tyrystor (na swojej bramce). Temu z serii BT, wystarczy 0,1V...
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jack63
Konstruktor
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 15:27, 23 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Sławku. Możesz napisać do którego układu, z chyba trzech w tym temacie, odnosi się twój ostatni post? Czy chodzi o magnet z transformatorem. Tak się domyślam ale nie jestem pewien.
Jeżeli o magnet. to problem z wyzwoleniem tyrystora może wynikać z ze złego dobrania fazy napięć.
Układ podstawowy z cewką wysokonapięciową jest prosty i łatwo sie zorientować co się dzieje gdy napięcie jest dodatnie lub ujemne względem masy. Gdy dołożymy tafko trzeba uważać na fazy napięcia. Mówiąc prościej musimy tak łączyć wyprowadzenia trafka aby zachować ten sam układ napięć w czasie (położeniu magneta) jak dal jednej cewki.
zm_m Nie zmieniaj nic w kładzie! Spróbuj zamienić końcówki wejściowe trafa. Sprawdź iskrę. Jak nie ma to zmień też końcówki wyjściowe.
To MUSI działać.
Z ta proporcją rezystorów to bym dyskutował, ale nie chcę rozpętać kolejnej burzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sławek
Konstruktor ++
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lębork
|
Wysłany: Pon 15:35, 23 Maj 2011 Temat postu: Cewki... |
|
|
Tak...Mam na myśli zapłon CDI typu magnet, zasilany właśnie z trafka. Myślę, że Kolega zm_m powinien właśnie najpierw spróbować zamiany połączeń kabelków wychodzących z transformatorka, czyli zgodnie z Twoją propozycją. A propos rezystorów Kolego jack 63 - jeśli chciałbyś coś tutaj zaproponować, ewentualnie nawet poprawić - nie ma sprawy , nie widzę absolutnie problemu. Pisz śmiało; taka jest idea naszego forum Postanowiliśmy wymieniać się swoimi uwagami, spostrzeżeniami...Ważne, aby dany układ uruchomić, a sposobów na to jest zapewne wiele .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sławek dnia Pon 15:36, 23 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zm_m
Aktywny forumowicz ++
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gostyń
|
Wysłany: Pon 16:14, 23 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Oczywiscie sprubuję tylko przez te uporczywe pruby przeziębiłem się i musze od chorować.
Napięcie szczytowe mieżone z sondą za trafem wynosi 175V po normalnym zakręceniu więc wydaje mi się że start powinien być łatwy. Do zatrzymania silnika chcę zwierać do masy cewkę zaśilającą
transformator ,czy to dobry pomysł? cewka nawinięta drutem 045. na rdzeniu 8x8mm.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sławek
Konstruktor ++
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lębork
|
Wysłany: Pon 22:59, 23 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
175V to faktycznie sporo; kto wie, czy przy wyższych obrotach nie będzie po prostu za dużego napięcia...Warto pamiętać, że np. pik dodatni może mieć 200V, podczas gdy ujemny 400V, bądź odwrotnie. Kwestia połączenia kabli trafa do modułu - trzeba próbować zamieniać je miejscami. Wyłącznik najlepiej wykonać przez diodę, tak żeby nie zwierać cewki trafa bezpośrednio do masy - chyba, że jego uzwojenie niskonapięciowe (jest tam grubszy i odporniejszy na przepięcia drut). Trafo jeśli wytwarza przy rozruchu 175V - jest na pewno dobre; nie warto nic na tym etapie kombinować z nawijaniem cewek - zostawić ten transformator, który był sprawdzany sondą. Teraz pozostaje tylko uruchomić cały układzik. Ps. Szybkiego powrotu do zdrowia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sławek dnia Pon 23:01, 23 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zm_m
Aktywny forumowicz ++
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gostyń
|
Wysłany: Wto 11:09, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Witam ponownie.
Poczułem się nieco lepiej więc szybko poszedłem zastosować zalecone czynności. Sprawdziłem
wszystkie kombinacje ze zmianą kabelkow i niestety nic to nie dało w dalszym ciągu tyrystor
niewyzwala się. Zeby sprawdzić ponad wszelką wątpliwość ukladu zasilania szybciutko złozyłem
układ przysłany od jednego z Kolegów z Węgier, i okazało się że wszystko dziala jak należy iskra
jest nawed przy pokręceniu kołem o jeden obrót ręką. Niema znaczenie sposób połączenie kabli
działa przy każdej wersji. Niemniej jednak ciekawi mnie to dlaczego niechce ten układ odpalić.
Sprubuję jeszcze dołożyć rownolegle do tyrystora diodę jak proponował ,jack63.tylko niejestem pewien w którym kierunku ją założyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jack63
Konstruktor
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 20:13, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
zm_m Bardzo proszę o umieszczenie schematów obu układów:
1. Tego o którym toczyła się dyskusja. Modyfikacja układu Sławka.
2. Przysłanego z Węgier.
Może przez porównanie dojdziemy do przyczyn porażki z pierwszym układem i wyciągniemy wnioski na przyszłość dla innych.
Mam pewne podejrzenia ale nie jestem pewien więc wolę się nie wypowiadać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zm_m
Aktywny forumowicz ++
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gostyń
|
Wysłany: Wto 21:04, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Prubowałem już pare razy umieścić schemat czy zdjecie ale nigdy się nie udało ,niewiem jak to zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jack63
Konstruktor
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 21:24, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Wybacz ale chyba próbowałeś, a nie prubowałeś. Tak na marginesie. Nie kalajmy języka ojczystego.
A teraz meritum.
Schemat papierowy fotografujesz skanujesz i masz plik.
Jak masz program do schematów to eksportujesz do bitmapy (BMP, JPG PNG, ...) i masz plik.
Plik wysyłasz na jakiś portal ze zdjęciami np. google fotosik, imageshack . Jest ich mnóstwo.
Podczas pisania postu naciskasz "IMG" pojawi się tag [img]. Wklejasz adres swojego zdjęcia (schematu) . Przykładowy adres do schematu Dawida to [link widoczny dla zalogowanych]
Potem znów naciskasz *IMG i pojawi się tag zamykający [/IMG]. I masz schemat na forum.
Nie jest to dobra metoda, ale pewnie jedyna dla forum którego nie stać na dużo miejsca na serwerze. Niestety zdjęcia zajmują sporo miejsca a ono kosztuje.
Jak będziesz miał problemy to pisz. Pomożemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sławek
Konstruktor ++
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lębork
|
Wysłany: Wto 23:18, 24 Maj 2011 Temat postu: Zapłon magnet... |
|
|
Witam. Kolego zm_m...Czy masz połączone ze sobą elementy w miejscu, które oznaczyłem na poniższym schemacie? One muszą być ze sobą połączone tam, gdzie dałem żółty punkt:
[link widoczny dla zalogowanych]
Anody dwóch diód, katoda tyrystora i nóżka opornika 10ohm - wszystko to zmostkowane. Inaczej będzie brakowało potencjału na katodzie tyrystora w chwili przebiegunowania, wyznaczającej moment zapłonu. Tyrystor nie będzie więc przewodził...
Sprawdź proszę, jak to wygląda u Ciebie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sławek dnia Wto 23:25, 24 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zm_m
Aktywny forumowicz ++
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gostyń
|
Wysłany: Śro 9:22, 25 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Witam.
Aaaaa. to już poważne niedopatrzenie na popszednich schematach niedopatrzyłem się kropki
dlatego w ten sposób napewno nie jest połączone zaraz to zmienie i o efektach poinformuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sławek
Konstruktor ++
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lębork
|
Wysłany: Nie 0:46, 29 Maj 2011 Temat postu: Impulsator... |
|
|
Witam. Wyzwalanie w Twoim układzie będzie kłopotliwe i nieskuteczne, ze względu na cewkę, przy pomocy której zasilasz trafo. Pisałeś, że podczas obrotów rozruchowych, trafo dawało aż 175V - bardzo dobry rezultat. Aby wykorzystać ten potencjał, proponuję inne rozwiązanie wyzwalania, po to, by tyrystor nie rozładowywał kondensatora za wcześnie, jeszcze w fazie jego ładowania. Silnik w konsekwencji nie osiągnie nigdy wysokich obrotów... Wspomniałeś, że w Twoim agregacie jest sporo miejsca, więc można wykonać impulsator i zamocować go po przeciwległej stronie cewkomodułu... Ja w ten sposób rozwiązałem długotrwałe zmagania z próbami wyzwalania zapłonu CDI w motocyklu samym magnetem. Wykonałem coś takiego (sprawdziło się!):
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ty możesz to rozwiązać w ten sposób:
[link widoczny dla zalogowanych]
To tylko jedna z wielu możliwych propozycji - wymaga małej, prostej modyfikacji modułu. Nie wiem np., w którą stronę kręci się u Ciebie magneto? A to bardzo ważne, bo magnesik nie może być w dowolnym, przypadkowym miejscu. Powyższą fotkę, proszę zatem traktować wyłącznie jako czysto poglądową, wyjaśniającą pewną koncepcję Ps. Czy mógłbym prosić o schemat modułu, który obecnie testujesz? Łatwiej będzie coś doradzić. Przydałyby się też foty rdzenia i magneta - to naprawdę bardzo istotne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sławek dnia Nie 0:56, 29 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zm_m
Aktywny forumowicz ++
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gostyń
|
Wysłany: Nie 16:47, 29 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Witam. Zdjęcia są w aparacie ale nie mogę ich wydobyć bo niemam kabla do niego i oprogramowania do tego. Jak właścicielka wruci z zagranicy to będą zdjęcia. W tym zapłonie zastanawia mnie jedno na trafie było 175V luzem po zmontowaniu tego już tak jak ma być kiedu kręciłem ręką za kolo iskra była solidna silnik jednak nie chciał wejść na obroty ale zapalał na dotyk. Postanowiłem sprawdzić co jest grane więc wykręciłem świece i zakręćiłem wiertarką od
wolnych obrotów do ok. 1500 i okazało się że przy tych obrotach już iskry niebyło. Zmiejszyłem
kondensator do 470nf i było lepiej. Wtedy zrobiłem pomiar napięć i okazało się że tam gdzie było
175v było 25v. a na cewce zaśilającej zamiast co najmniej 4V bylo 1V przy 100mA ,. Teraz dalszy ciąg doświadczeń, Wymieniłem cewkę na tą od elektrozaworu z dużą ilośćią zwoi połączoną bezpośrednio z pominięciem transformatora, obroty dochodziły do około 2000 obr.
ale jak regulator prubował zwiększyć obroty to silnik zaczął przerywać jakby gubił iskrę.Pomiar
napięcia z tą cewką też wykazał znaczny spadek napięcia co moim skromnym zdaniem jest
powodem wadliwego działania całości. Mam pytanie gdzie podziało się to napięcie, czy któraś z tych cewek ma szansę naładować jak należy kondensator . Zakładam że z wyzwalaniem z osobnego ipulsatora po zastosowaniu innego modułu. Kolega Sławek proponuje dokleić mały magnes na koło w innym miejscu niż ten który tam jest do wyzwalania. Na kole były by dwa
magnesy jeden mocny i drugi słaby jakoś nie mogę tego pojąć, dodam tylko ze silnik jest 4T.
Koło magnesowe jest żeliwne i kręci się w prawo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sławek
Konstruktor ++
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lębork
|
Wysłany: Pon 0:35, 30 Maj 2011 Temat postu: Zapłon... |
|
|
Witam!
1). Czy spadek napięcia miał miejsce po odłączeniu obwodu wyzwalania To bardzo ważne
2). Czy Twój zapłon wygląda tak:
[link widoczny dla zalogowanych]
3). Schemat, który Tobie podałem, jest prawidłowy i przewidziany do współpracy z rdzeniem typu "U" (u Ciebie jest "A"). Filmik pokazuje, jak działa on w praktyce - zwróć uwagę na kształt rdzenia:
http://www.youtube.com/watch?v=54_AVjMmYy0&feature=player_embedded
4). Pierwotnie był u Ciebie zapłon tranzystorowy - teraz budujesz CDI. Niestety rdzeń typu "A" jest odpowiedniejszy dla tego układu, który miałeś oryginalnie. Ale myślę, że coś wykombinujemy .
Ps. Ze względu na żeliwne magneto, póki co dodatkowy mały magnesik nie wchodzi w grę .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sławek dnia Pon 0:39, 30 Maj 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zm_m
Aktywny forumowicz ++
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gostyń
|
Wysłany: Pon 21:12, 30 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Witam.
Do Kolegi Sławka. Dzisiaj jeszcze raz dokonałem pomiarów po kolei wszystkie stopnie,
i tak cewka zasilająca transformator 8V na wyjściu transformatora 175V. Po podłączeniu modułu
cewka zaśilająca 1V wyjście transformatora 25V nap. szczytowe. Iskra jest mocna po zakręceniu ręką za koło. Więc widać gdzie jest spadek napięcia. Silnik wygląda jak na zdjęciu
z tym że cylinder jest pochylony ok.45 stopni w lewo. Na zdjęciu jest cewka na rdzeniu ;E;a u mnie jest ;A; ale jest dużo cewek na rdzeniu ;n; myślę że kształt tych rdzeni niema większego znaczenia byle rozstaw biegunów się zgadzał. Miałem jeszcze podłączyć żaróweczkę i prawdzić
jak się zachowa ale zapomniałem ,ale zrobie to jeszcze. Właśnie o ten filmik mi chodzilo niemogę podpatrzeć ja to jest połączone zato dobrze widać cewkę która wygląda na to że jest
podłączona bezpośrednio. Ciekawe jaki prąd jest potrzebny do należytego wysterowania modułu.
Moduł podany przez Ciebie mogę przetestować jeszcze raz bo teraz mam dwa aktualnie ten z
Diakiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sławek
Konstruktor ++
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lębork
|
Wysłany: Wto 16:56, 31 Maj 2011 Temat postu: Zapłon... |
|
|
Witam. Wynika zatem z tego, że układ "gubi" napięcie zasilające kondek, ponieważ cykl ładowania i wyzwalania zachodzą na siebie. To częsty problem podczas konstruowania zapłonów magnet, czyli takich bez wydzielonej odnogi rdzenia na ceweczke wyzwalającą. W takiej sytuacji pomóc może zwiększanie wartości rezystorów, przez które jest podawane napięcie zasilające bramkę tyrystora (myślę o schemacie układu, który Tobie zaproponowałem). Prosty eksperyment, który przeprowadziłem jakiś czas temu z prostym modułem, trafkiem i dynamem rowerowym, wyjaśnia tę zależność. Poniższy schemat (z naszej stronki) wydaje się być dziwnym i trywialnym, ale pomaga wyjaśnić kilka zależności z zakresu budowy i działania zapłonów magnet CDI, szczególnie na etapie konstrukcyjnym. Bez diody i opornika, jest iskra, ale tylko podczas powolnego obracania wirnikiem dynama. Dodając wspomniane elementy, uzyskujemy piękną iskrę o dużej częstotliwości (6 - cio biegunowy wirnik => 3 impulsy ładujące i 3 wyzwalające). Im wyższa oporność rezystora "R", tym wyższe obroty może mieć dynamo, a iskra nie zanika... Wbrew pozorom, malutkie rowerowe dynamo ma kilka tys. obr/min., a jeśli pomnożyć to przez liczbę impulsów podawanych na jeden obrót...Dynamo to u Ciebie magneto + ceweczka na rdzeniu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Problem napotkasz jeszcze z ostatecznym ustaleniem punktu zapłonu przed GMP. Rezystory w Twoim układzie z racji zasilania go dość wysokim napięciem (ponad 100V), muszą być w stanie tak "zdławić" impuls otwierający tyrystor, aby przesunąć go w czasie... Tzn. Kondensator musi się zdążyć spokojnie naładować. Wykresy napięć ładujących i wyzwalających, nie są de facto czystą sinusoidą. Wraz ze wzrostem obrotów mamy do czynienia z tzw. reakcja twornika (magneta) i te dwie wartości zwyczajnie "wchodzą sobie w paradę". Ps. Na zdjęciu (z mojego poprzedniego posta) jest rdzeń typu "A". To co widać na środku, to...cewka zapłonowa + elektronika (całość w obudowie). Prąd wysterowania modułu...naprawdę znikomy, na pewno masz wystarczający. Napisz, co udało Ci się uzyskać na chwilę obecną.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sławek dnia Wto 16:59, 31 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zm_m
Aktywny forumowicz ++
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gostyń
|
Wysłany: Wto 19:02, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Witam.
Dzisiaj poszukiwałem gdzie jest spadek napięćia i tak; żarówka 3,5V ,02A spaliła sie w mig
następna 6V, 01A błyskała jasno ale nie rozkręcałem obr.żeby nie spalić.
następna 6V. 04A tylko się żarzyła nawed przy wiekszych obrotach. Tu widać ile prądu można się spodziewac z tej cewki.Regulacja napięcia wyzwalania jest niewiadoma dlatego że nieudało mi się
uzyskać napięcie ładowania nawed 250V.Zeby zrobić wyzwalanie tak jak z magnetem to chyba
musze złożyc inny moduł czy ja dobrze to pojmuję? Do tej pory napięcie ładowania jest 25V a po odłączeniu transformatora od modulu 175.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sławek
Konstruktor ++
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lębork
|
Wysłany: Wto 21:32, 31 Maj 2011 Temat postu: Zapłon... |
|
|
Witam. Dla absolutnej pewności, co jest przyczyną spadku napięcia na trafku po podłączeniu modułu, proponuję proste doświadczenie. Można je wykonać na 2 sposoby...
1).Odłączasz moduł od trafa, a w jego miejsce wpinasz kondensator polipropylenowy 1uF/400V poprzez diodę, np. 1N4007. Teraz do zacisków kondensatora podłączasz multimetr ustawiony na zakres pomiaru napięcia stałego 200V. Wprawiasz w ruch np. wiertarką magneto i odczytujesz wartość napięcia, do jakiego jest ładowany kondensator.
2).Albo wykorzystujesz moduł, którego schemat Tobie zapodałem...Wtedy odłączasz w układzie odpowiednio jego elementy w punktach, które oznaczyłem kolorem zielonym. Do punktów zaznaczonych kolorem niebieskim (czyli zacisków kondka), podpinasz multimetr. Dajesz go oczywiście na taki sam zakres jak w punkcie 1:
[link widoczny dla zalogowanych]
Co z tego ma wyniknąć. Jeżeli pomiary wykonane wg pkt. 1 lub 2 nie wykażą spadku napięcia, przyczyny musisz szukać w tej części modułu, która kieruje napięcie na bramkę tyrystora.
Nie warto kombinować z różnymi typami modułów. Rozwiązanie ma być jak najprostsze, a tym samym skuteczne i łatwe w wykonaniu. Proponuję wykorzystać ten z powyższego obrazka lub ten z mojego poprzedniego, dzisiejszego posta. Gdyby jednak w dalszym ciągu zapłon nie zadziałał, mam jeszcze jedna propozycję... Ps. Daj znać o rezultatach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sławek dnia Wto 23:13, 31 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jack63
Konstruktor
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 10:10, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Przepraszam że się wtrącę. Wg. mnie sytuacja wygląda tak:
Zakładając, że zm_m nie popełnia jakiejś pomyłki lub coś mu umknęło, wygląda na to że jego układ ładowania kondensatora ma zbyt małą wydajność prądową aby naładować kondensator w czasie jednego półokresu napięcia. Przyczyną może być zbyt duża indukcyjność obwodu ładowania tegoż kondensatora.
Pomysł by przesunąć impuls wyzwalający w czasie jest Ok. Jednak dzielnik rezystorowy nie wystarczy. Proponuję dołożyć kondensator równolegle do rezystora 10 om. Wstępnie można użyć 1u napięcie niskie napięcie. Dioda dołączona równolegle do rezystorów dzielnika ogranicza napięcie do max 1V - napięcie jej przewodzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zm_m
Aktywny forumowicz ++
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gostyń
|
Wysłany: Śro 14:17, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Witam.
Zrobilem jak powiedzial Kol. Sławek podłaczyłem bezpośrednio do transformatora przez diodę
kondensator 1uf , kondensator naładował się bez najmniejszego problemu do nap. 500V.a bylo by wiecej ale natym musiałem zaprzestać.
Przy obrotach jakie uzyskuje się cięgnąc za sznurek bylo 300V.
Dalszy ciag jutro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jack63
Konstruktor
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 15:00, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Wg. mnie nie o to chodzi. Tak sprawdzisz tylko napicie szczytowe układu ładowania kondensatora w wielu cyklach.
Wygląda na to że napięcie jest mocno za duże. Najprawdopodobniej trzeba wziąć transformator o mniejszej przekładni. Uzyskasz dzięki temu dwie korzyści:
1. Nie będzie groźby przekroczenia napięcia dopuszczalnego kondensatora w sytuacji gdy nie ma impulsów wyzwalających (uszkodzony tyrystor +inne dziwne)
2. Zmniejszy się impedancja(opór) wewnętrzna układu ładowania kondensatora i może dzięki temu może jego wydajność prądowa będzie wystarczająca do naładowania kondensatora w JEDNEJ wznoszącej się części cyklu.
Spróbuj również użyć kondensatora o którym pisałem.
Niestety bez oscyloskopu trudno będzie zawyrokować co jest faktyczną przyczyną braku iskry.
Pewnie go nie masz, wiec spróbuj użyć karty dźwiękowej komputera. Trzeba dodać proste dzielniki tak aby spodziewane napięcia podzielić i dopasować do max dopuszczalnych napięć wejściowych karty wynoszących poniżej 1V. Lepiej przyjąć 0.7V.
Tak wiec dla napięć na kondensatorze trzeba zrobić dzielnik 1:500 a dla napięcia bramki tyrystora nie trzeba dzielnika, choć lepiej zabezpieczyć się dwoma diodami włączonymi przeciwsobnie (anoda do katody). Masa niestety jest wspólna dla obydwóch kanałów i będzie masą układu zapłonowego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|